„Górale” w kolejnym meczu nie zachwycili. Chęci i zaangażowania odmówić im nie można, ale zakończony remisem mecz z Zagłębiem nie napawa optymizmem. Są jednak tacy, którzy szklankę widzą do połowy pełną. To dobrze. wodecki marcin Jedną z jaśniejszych postaci w szeregach Podbeskidzia był wczoraj Marcin Wodecki. Wypożyczony z Górnika Zabrze pomocnik po meczu był umiarkowanie zadowolony. Uważam, że to był nasz najlepszy mecz w tym sezonie. Daliśmy z siebie wszystko. Mieliśmy swoje sytuacje. Szkoda, że ich nie wykorzystaliśmy. Byliśmy zespołem lepszym. Do pełni szczęścia zabrakło nam tylko trzech punktów. Spodziewałem się przed spotkaniem, że mogę zagrać jako typowa „10”, nie jest dla mnie nowość, czuję się na tej pozycji świetnie, a z meczu na mecz będzie jeszcze lepiej. Mamy tylko dwa punkty, na pewno nie jest to szczyt naszych marzeń. Z porażek i remisów musimy wyciągnąć wnioski.