Zespół Podbeskidzia w tabeli I ligi zajmuje 10. miejsce z dorobkiem 38 punktów. Górale nie potrafili zwyciężyć od listopada ubiegłego roku, a licznik meczów bez wygranej wskazuje obecnie na 11. W miniony weekend bielszczanie grając przez ponad pół godziny w przewadze zawodnika ulegli Stomilowi Olsztyn, który walczy o utrzymanie. Jak się okazało, było to ostatnie spotkanie Podbeskidzia poprowadzonego przez Piotra Jawnego Marcina Dymkowskiego.

 

 

- Z powodu niesatysfakcjonujących wyników, z żalem podjęliśmy decyzję o konieczności poszukania nowych rozwiązań szkoleniowych. Z tego powodu kontrakty głównych trenerów Piotra Jawnego i Marcina Dymkowskiego, a także trenera bramkarzy Tomasza Hryńczuka zostały dziś rozwiązane za porozumieniem stron - czytamy na oficjalnej stronie Podbeskidzia. - Dziękujemy za wspólny wysiłek włożony w odbudowywanie sportowej marki Podbeskidzia oraz za tych kilka ekscytujących momentów, jakich doświadczyliśmy w tym sezonie. Życząc odchodzącym trenerom powodzenia w dalszej pracy, wyrażamy głębokie przekonanie, że wszystko, co najlepsze w tej trudnej karierze jest jeszcze przed nimi

 

Duet trenerski dołączył do klubu w czerwcu 2021 r. Trenerzy zawarli z klubem 2-letnie kontrakty z opcją przedłużenia. – Na wybór trenera składało się kilka aspektów m.in Podbeskidzie miało być klubem pierwszego wyboru, merytoryka oraz kontakt z drużyną i dziennikarzami. Chcemy zbudować mocny trzon zespołu i wprowadzić go na wyższy poziom sportowy, który zagwarantuje dłuższą grę w Ekstraklasie – powiedział wówczas na konferencji prasowej Łukasz Piworowicz, dyrektor sportowy Podbeskidzia.