Patrząc na skład bialskiej Stali, który wybiegł na murawę przeciwko Swornicy doskonale widać, iż mecz miał dla gospodarzy również charakter personalnego sprawdzianu.

bks Trener Rafał Górak nie zdecydował się na wystawienie w pierwszej „11” bramkarza Krzysztofa Kozika, pomocnika Marcina Czaickiego czy najlepszego snajpera ligi Filipa Wiśniewskiego. Zastępcy mogli więc wykazać się piłkarskimi umiejętnościami. Ale niestety, premierowe 45 minut nie było szczególnie pomyślne dla gospodarzy. Cóż z tego, że to BKS „na oko” dyktował warunki i stworzył sobie niezłe okazje, skoro jedynym celnym strzałem do siatki szczycili się goście. W 11. minucie z dośrodkowania Michała Bednarskiego skorzystał główkujący Mateusz Jędrzejczyk. Bielszczanie najbliżej powodzenia byli w 5. minucie, gdy z uderzeniem Przemysława Brychlika golkiper rywali poradził sobie, w 25. minucie – tu niecelna przewrotka Kamila Karcza, a wreszcie w 32. minucie, kiedy próbę Wojciecha Szumilasa wybronił pewnie Krzysztof Stodoła.

Gra miejscowych również w drugiej połowie nie wyglądała na tle rywala tak, jak powinna patrząc w tabelę III ligi. W 55. minucie gospodarze otrzymali ostrzeżenie, bowiem z trudem strzał Filipa Sikorskiego zastopował bramkarz BKS-u. Przez następny kwadrans ledwie „szarpali się” z ambitnym zespołem Swornicy. Zmusiło to szkoleniowca bialskiej Stali do dokonania dwóch zmian. Na 20 minut przed końcem trener Górak wprowadził na murawę wspomniany na wstępie duet Czaicki-Wiśniewski, licząc na zmianę biegu boiskowych zdarzeń. Tuż po podwójnej roszadzie przed szansą stanął Karol Lewandowski, lecz górą był bramkarz Swornicy. W pobliżu „świątyni” przyjezdnych zawiódł również Wiśniewski, który zmarnował „setkę”. Do ostatniego gwizdka impet miejscowych nie osłabł, ale też nie przyniósł pożądanego efektu. I zgoła nieoczekiwanie do Czarnowąsów „wyjechała” pełna pula punktów.

BKS Stal Bielsko-Biała – Swornica Czarnowąsy 0:1 (0:1) 0:1 Jędrzejczyk (11')

BKS Stal: Chmiel – Dzionsko, Sornat, Dancik, Zdolski, Karcz, Sobala, Szumilas (70' Czaicki), Rucki (56' Caputa), Brychlik (70' Wiśniewski), Lewandowski Trener: Górak