32-letni Maciej Sadlok jest obecnie łakomym kąskiem na rynku transferowym. Jego umowa z Wisłą Kraków wraz z końcem sezonu dobiega końca i istnieje duże prawdopodobieństwo, że nie zostanie przedłużona. Sadlok w Krakowie ma bardzo atrakcyjny kontrakt. Ponadto w wielu meczach nie był wyborem numer "1" trenera Adriana Guli na pozycję środkowego obrońcy. Głównie przez wzgląd na problemy kadrowe Białej Gwiazdy (kontuzja m.in. Alana Urygi) wychowanek Pasjonata rozegrał w tym sezonie Ekstraklasy 13 meczów. 

 

 

Media spekulują, gdzie były piłkarz Polonii Warszawa czy Ruchu Chorzów może występować od sierpnia.  Jak udało nam się dowiedzieć, jego pozyskanie sondują włodarze Podbeskidzia Bielsko-Biała, którzy chętnie wzmocniliby linię obrony. Ten scenariusz wydaje się być prawdopodobny, wszak Sadlok pochodzi z tych regionów. Niewykluczone jednak, że 32-latek zostanie w Krakowie. Tyle że nie na ulicy Reymonta, a Kazimierza Chałupnika.

 

15-krotny reprezentant Polski może dołączyć do IV-ligowej Wieczystej Kraków, która ma bardzo ambitne plany. Drużynę prowadzi obecnie Franciszek Smuda, zaś w jej szeregach występują tacy piłkarze jak Sławomir Peszko, Radosław Madejewski czy Michał Miśkiewicz. Dziś lider małopolskiej IV ligi ogłosił pozyskanie Maksymiliana Hebla z I-ligowej Resovii Rzeszów.