Obecna tabela ekwiwalentów sędziowskich obowiązującą w Śląskim Związku Piłki Nożnej przewiduje wzrost wynagrodzeń przede wszystkim dla sędziów głównych. Rozjemca meczu na szczeblu IV ligi będzie mógł liczyć na wynagrodzenie rzędu 260 zł brutto. Arbiter spotkania "okręgówki" zarobi 200 zł brutto, a o 50 zł mniej dostanie sędzia na poziomie A-klasy. – Zmiana jest znacząca dla arbitrów, którzy sędziują mecze "na środku". Więcej osób wybierało "linijkę", na spokojnie. Wzrost wynagrodzeń spowodowany był tym, aby była większa różnica między honorarium dla sędziego głównego a asystenta – tłumaczy nam jeden z sędziów. 


ŚlZPN chce tym samym zachęcić do tego, aby sędziowie wybierali "gwizdanie" zamiast bycia asystentem. W przeszłości niewielkie różnice w honorariach były powodem do tego, aby wybierać tę drugą opcję. – Zmiana ta ma na celu zachęcić do powrotu sędziów, którzy zrezygnowali ze "środka". Ostatnimi czasy coraz mniej osób chciało sędziować jako arbiter główny. W ostatnich dwóch latach wielu sędziów zrezygnowało ze środka na rzecz linii, ponieważ zarobek był podobny. 

Stawki były bardzo podobne, a praca asystenta jest mniej odpowiedzialna i ma o wiele mniej obowiązków. Asystent nie wypełnia m.in. sprawozdań po meczu, stąd działo się to, o czym mówiłem wcześniej więcej osób wybierało "linijkę". Myślę, że ta zmiana pozytywnie wpłynie na środowisko sędziowskie – ocenia nasz rozmówca.