
Piłka nożna - IV liga
Sędziowie z... zakazem sędziowania. Sparingi także nie powinny się odbyć
Zaostrzają się przepisy zachowania środków bezpieczeństwa w środowisku piłkarskim. Z powodu szerzącego się koronawirusa w naszym kraju, Śląski Związek Piłki Nożnej zdecydował się odwołać wszystkie mecze mistrzowskie prowadzone pod swoją egidą.
Wczoraj na naszych łamach przedstawialiśmy stanowisko trenerów dotyczące tej decyzji. Zdania były podzielone. Część szkoleniowców było za odwołaniem wszystkich meczów, pozostali delikatnie sugerowali, że nie tędy droga. Więcej na ten temat do przeczytania TUTAJ.
Tymczasem zespoły, które przez ostatnie miesiące szlifowały formę do rundy wiosennej uznały, że na tym etapie przygotowań nie mogą sobie pozwolić na wolny weekend. Dlatego w oczekiwaniu na rozpoczęciu meczów ligowych zaplanowały kolejne spotkania sparingowe. Te jednak także mogą się nie odbyć. - Otrzymaliśmy oficjalnego maila od obsadowca kolegium sędziów Podokręgu Bielsko-Biała, że mamy zakaz sędziowania jakichkolwiek meczów do 27 marca. Dotychczas kluby o nim nie wiedziały, więc zaplanowały drużynom sparingi. Ryzyko jest duże, więc myślę, że kluby zaczną je teraz konsekwentnie odwoływać - mówi nam Paweł Susek, sędzia międzynarodowy AMP Futbolu, w którym także zawieszono rozgrywki.
Tymczasem zespoły, które przez ostatnie miesiące szlifowały formę do rundy wiosennej uznały, że na tym etapie przygotowań nie mogą sobie pozwolić na wolny weekend. Dlatego w oczekiwaniu na rozpoczęciu meczów ligowych zaplanowały kolejne spotkania sparingowe. Te jednak także mogą się nie odbyć. - Otrzymaliśmy oficjalnego maila od obsadowca kolegium sędziów Podokręgu Bielsko-Biała, że mamy zakaz sędziowania jakichkolwiek meczów do 27 marca. Dotychczas kluby o nim nie wiedziały, więc zaplanowały drużynom sparingi. Ryzyko jest duże, więc myślę, że kluby zaczną je teraz konsekwentnie odwoływać - mówi nam Paweł Susek, sędzia międzynarodowy AMP Futbolu, w którym także zawieszono rozgrywki.