Marek Sokołowski powrócił do wyjściowej jedenastki Podbeskidzia. Popularny "Sokół" w 78. minucie meczu zdobył bramkę, która pozwoliła „Góralom” skutecznie powalczyć o punkt w konfrontacji z Zawiszą Bydgoszcz.  sokolowski marek1 Po spotkaniu Marek Sokołowski postawę zespołu ocenił nieco łagodniej, niż trener Czesław Michniewicz. Doświadczony obrońca zwrócił uwagę na to, że drużyna podniosła się w trudnym momencie i zdołała wyrównać stan rywalizacji. - Po pierwszej połowie w szatni padły ostre słowa. Przed przerwą prezentowaliśmy się dramatycznie słabo. Wyciągnęliśmy z naszej postawy odpowiednie wnioski i w drugiej odsłonie nasza gra wyglądała zdecydowanie lepiej. Straciliśmy co prawda drugą bramkę, ale udało nam się wyciągnąć wynik z 2:0 na 2:2. To cieszy, pokazaliśmy charakter. W końcówce spotkania mogliśmy zdobyć trzecią bramkę i wygrać. Musimy pracować nad tym, żeby mecze w naszym wykonaniu w całości przypominały drugą połowę z Bydgoszczy - powiedział "Sokół".