Drugi wyjazdowy mecz futsalowego Rekordu w sezonie wcale nie zapowiadał się na łatwiejszy, aniżeli przegrane starcie w Zduńskiej Woli.

rekord_futsal4

Szczecińska Pogoń to również jeden z ligowych potentatów, zespół z aspiracjami walki o mistrzowski tytuł. O tym przekonali się „biało-zieloni” w piątkowy wieczór. O ile premierowa odsłona meczu miała przebieg wyrównany, tak większa skutecznością wykazali się gospodarze. W 10. minucie prowadzenie swojej drużynie zapewnił Marcin Mikołajewicz. Niewiele czasu minęło, a do wyrównania doprowadził Artur Popławski. Ale do końca pierwszej części trafiali wyłącznie szczecinianie z odnotowaną w strzeleckiej liście pomocą gości. Bielszczanie o zryw pokusili się po przerwie. Niestety, miało to miejsce ze skutecznym następstwem, gdy Pogoń odskoczyła na trzy bramki. W 39. i 40. minucie golkipera szczecińskiego zespołu pokonał Rafał Franz, ale ów zryw okazał się zdecydowanie zbyt późny, by wywieźć z Pomorza Zachodniego choćby jedno „oczko”. To druga w sezonie wyjazdowa przegrana podopiecznych Adama Krygera, dla których początek rozgrywek jest wyjątkowo niełatwy.

Pogoń '04 Szczecin – Rekord Bielsko-Biała 4:3 (3:1) 1:0 Mikołajewicz (10') 1:1 Popławski (12') 2:1 Popławski (16', gol samobójczy) 3:1 Jurczak (17') 4:1 Maćkiewicz (38') 4:2 Franz (39') 4:3 Franz (40')

Rekord: Brzenk (Waszka) – Szłapa, Popławski, Machura, Mentel, Janovsky, Polašek, Dura, Franz; Marek, Szymura, Bubec Trener: Kryger