W minioną środę "rekordziści" na półfinał Pucharu Polski na szczeblu ŚlZPN udali się do Myszkowa, gdzie mierzyli się z jedną z rewelacji tych rozgrywek, miejscowym MKS-em. Bielszczanie dobrze wywiązali się z roli faworyta i wygrali spotkanie 3:1. – Półfinał to już taka faza pucharowej rozgrywki, że trzeba naprawdę z dużym respektem podchodzić do przeciwnika i tak też zrobiliśmy. Zagraliśmy bardzo mocnym składem. Większość meczu mieliśmy pod kontrolą to fakt, ale w końcówce, szczególnie po straconej bramce wkradło się trochę nerwowości, ale brawo dla drużyny, że potrafiła ten mecz zamknąć, dobijając przeciwnika. Za to chłopakom należy się szacunek – stwierdził na łamach slzpn.pl trener Rekordu, Dariusz Mrózek. 

 

 

Jako pierwsi jednak awans do finału Pucharu Polski na szczeblu Śląskiego Związku Piłki Nożnej wywalczyli piłkarze Pniówka 74 Pawłowice. Ligowy rywal Rekordu pokonał w półfinale rezerwy Górnika II Zabrze 2:1. Ekipa z Pawłowic będzie gospodarzem finałowej konfrontacji, która zaplanowana została na 15 czerwca (wtorek), na godzinę 18:00. Stawką meczu jest awans na szczebel centralny Pucharu Polski i nagroda w wysokości 40 tysięcy złotych.

 

Finał Pucharu Polski ŚlZPN

15.06.2021 r. (wtorek), g. 18:00 

Pniówek '74 Pawłowice - Rekord Bielsko-Biała