- Żadna rewolucja planowana nie jest. Staramy się jednak wzmocnić zawodnikami, którzy mogliby coś wnieść do zespołu. Może dla piłkarzy nie jesteśmy pierwszym wyborem, ale przez wizję i ambicje jesteśmy ich w stanie przekonać do przyjścia do nas. Przykładem na to jest Matvei Igonen - bramkarz reprezentacji Estonii, który w tym sezonie grał w europejskich pucharach i zbierał bardzo dobre recenzje. Od dłuższego czasu pracujemy nad transferami młodzieżowców, bo jesienią mieliśmy zbyt wąski wybór. Nie zamykamy się także na inne transfery. Obserwujemy silniejsze ligi w poszukiwaniu wartościowych piłkarzy - mówił niedawno w rozmowie z naszym portalem Łukasz Piworowicz, dyrektor Podbeskidzia. 

 

 

Górale pozyskali właśnie drugiego młodzieżowca. Po Marcelu Misztalu piłkarzem Podbeskidzia został Mateusz Lipp, który dotychczas występował w juniorskich drużynach niemieckiego Schalke 04. 18-latek jest wychowankiem Ruchu Radzionków, grał także w Ruchu Chorzów. 

 

Nowy obrońca bielszczan ma już za sobą debiut w reprezentacji Polski do lat 19. Do Podbeskidzia trafił na zasadzie wypożyczenia na 1,5 r. z opcją wykupu. Górale wygrali rywalizację o Lippa z Ruchem Chorzów.